|
AZS Silesia Miners Forum Pierwszej Śląskiej Drużyny Futbolu Amerykańskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prezes
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leeghotta
|
Wysłany: Pią 4:45, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tez mi tak się wydaje, że to Rosiu a tekst dobry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[[LEGO]]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice - Ligota
|
Wysłany: Pią 22:42, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
07:
Foto: najprawdopodobniej Paweł Korzeniewski lub Mateusz Łukaszek
Miners po raz pierwszy wchodzą na boisko ligowe. Czternasty kwietnia w Kutnie przeciwko Warsaw Eagles, inauguracja sezonu 2007.
Kiedy podejmowaliśmy decyzję o przystąpieniu do ligi na początku 2007 nie mieliśmy jeszcze wystarczającej ilości ochraniaczy dla wszystkich, a w marcowym sparingu z Tigers zawodnicy różnych formacji wymieniali między sobą kaski. Mimo to, niewiele brakowało nam byśmy już w pierwszym meczu pokonali najstarsza drużynę w Polsce. Ostatecznie padł wynik 7:6 dla Eagles, który aż do września br. był najniższym (najmniej punktów w meczu) w historii ligi.
Pierwszym QB na ten mecz był nie kto inny tylko Jeffrey Shiffman, któremu nie było dane zagrać całego spotkania ze względu na kontuzję kolana, po której zastąpił go Bartłomiej Jaguszewski i od tamtego czasu jak dotąd tylko w jednym meczu nie był podstawowym rozgrywającym*.
Najlepszym zawodnikiem obrony w całym meczu został Jakub Ząbek, który grał z "poważną kontuzją".
Pierwsze ligowe punkty zdobył dla nas Jakub Grabas, który grał wtedy na Running Backu.
Przegralismy, ale i tak się cieszyliśmy, bo wynik był dla nas dużym zaskoczeniem. Zresztą sezon 2007 był jak film Hitchcoka - na początku trzęsienie ziemi, a potem napięcie tylko rośnie.
Od lewej:
Bartłomiej Jaguszewski, Krzysztof Czernia, Damian Jurzyk (?), Jeff Shiffman, Joshua Taylor, Paweł Cwalina, Jędrzej Stęszewski, b.d., [link widoczny dla zalogowanych], Shawn Sombati, ktoś z Kutna.
*18 maja 2008 w Jaworznie Bartka zastępował Michał Kołek
Ostatnio zmieniony przez [[LEGO]] dnia Sob 19:28, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gruber
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Brynow
|
Wysłany: Pią 23:26, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[[LEGO]] napisał: | 07:
Pierwszym QB na ten mecz był nie kto inny tylko Jeffrey Shiffman, który zdążył rozegrać jedynie kilka akcji zanim doznał kontuzji kolana i zastąpił go Bartłomiej Jaguszewski, który od tamtego czasu tylko w jednym meczu nie był podstawowym rozgrywającym*.
|
Jeff zagrał praktycznie cały mecz a kolano mu poszło w 4 kwarcie w samej końcówce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[[LEGO]]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice - Ligota
|
Wysłany: Sob 0:20, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Aha;] No i tak właśnie pamięć płata figle. To zaraz zmienię w takim razie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartek
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k-ce piotrowice - manhattan :D
|
Wysłany: Sob 1:50, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jak Jeff skręcił kolano to było jakoś 20-30y od endzone eagles i..., heh i kurwa mać zdecydowaliśmy się kopać i musiałem być PIERWSZY RAZ W HISTORII HOLDEREM I KURWA NIE ZDĄŻYŁEM OBRÓCIĆ PIŁKI NA ZIEMI -LECES OUT- I KURWA "JO JE KIKER" SPUDŁOWAŁ PRZEZE MNIE, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! PIŁKA MINĘŁA O KILKA CALI PRAWY SŁUPEK!!!
(śni mi się to do dzisiaj)
PS. Od drugiej akcji naszego offensu (option do Lil'G) Jeff grał ze złamanym małym palcem prawej ręki, ale jak potem mówił prawie nie czuł bólu bo z Joshem byli tak znieczuleni różnymi rzeczami. LOL.
Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Sob 1:53, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[[LEGO]]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice - Ligota
|
Wysłany: Sob 19:52, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
06:
Foto: Marcin Fijałkowski
Wrocławska bitwa o play-offy.
Przed wakacjami rozegraliśmy pięć spotkań, dwa razy przegrywając z Warszawą, dwukrotnie zwyciężając Kraków i w meczu bez rewanżu pokonując Pomorze. Identyczny bilans w swojej grupie mieli Wrocław Devils i od lipca było wiadomo, że szesnastego września będziemy między sobą walczyć o prawo do gry w półfinale.
Pewni byliśmy tylko tego, że mecz nie będzie należał do łatwych i nie zawiedliśmy się. Po czterech kwartach walki o dosłownie każdy jard na tablicy widniał wynik 13:12 dla nas. W tym aż siedem naszych punktów było autorstwa Tomasza Józefioka, który w tym meczu ustanowił do dziś nie pobity rekord ligi w długości field goala - wg oficjalnych danych 49 jardów, wg nas 51.
Był to też pierwszy mecz, w którym wystąpiliśmy w stuprocentowo polskim składzie. Co ciekawe - szczególnie w kontekście sezonu 2009 - było to swoistą odpowiedzią na kilka komentarzy przed wakacjami, że Miners Amerykanami stoją (konkretnie głównie Joshem Taylorem)*. Oczywiście nie musieliśmy długo czekać na opinię, że w takim razie zwycięstwo to zasługa jedynie Juzy. Cóż bez niego na pewno byłoby trudniej. O czym jutro słów kilka...
Od lewej:
Wojciech Krystek, b.d., Grzegorz Kramorz, Szymon Włodarczyk, Grzegorz Muszała, <brak imienia> Kasica, czoło Krystiana Zabika, Mateusz Łukaszek, Robert Płonka, Bartłomiej Jaguszewski, Krzysztof Czernia, Piotr Małek, Rafał Datka, Jędrzej Stęszewski
+ w zwale po prawej leży Michał Kołek
Krzyże na kaskach ku pamięci Bartka Rychtanka
*w składzie meczowym na stronie pzfa widnieją zarówno Shiffman jak i Taylor, ale był to element podtrzymywania przeciwnika w niepewności;P
EDIT
Byłbym zapomniał o najważniejszym!
Od tego meczu zaczęła się rodzić legenda kibiców Miners, którzy jeżdżą za nami zawsze i wszędzie gdziekolwiek gramy. Choć jeszcze na tym wyjeździe było to w niezorganizowanej formie.
Ostatnio zmieniony przez [[LEGO]] dnia Pon 11:22, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prezes
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leeghotta
|
Wysłany: Nie 13:47, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
i chyba 1 i ostatnie burdy na widowni w ich wykonaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[[LEGO]]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice - Ligota
|
Wysłany: Nie 14:15, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
"Burdy" to chyba akurat w wykonaniu kogoś innego jednak były. To nasi kibice byli zaczepiani. Ale niekoniecznie warto się w ogóle na ten temat rozpisywać.
Ostatnio zmieniony przez [[LEGO]] dnia Nie 14:16, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[[LEGO]]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice - Ligota
|
Wysłany: Nie 16:29, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
06:
Foto: Mirosława Łukaszek
Pokonać niezwyciężonych - 30 września 2007.
I tym razem od razu opis zdjęcia - Krzysztof Czernia zdobywa przyłożenie w pierwszej akcji naszej ofensywy w półfinale w Żyrardowie.
Nagrodą za pokonanie Devils była możliwość zmierzenia się po raz trzeci w jednym sezonie z Warsaw Eagles. Poprzednie dwa spotkania przegraliśmy 7:6 (14.04 Kutno) i 0:21 (20 maja Ruda Śląska) i na to jechaliśmy chyba w największym skupieniu ze wszystkich dotychczasowych meczy.
Był to tez pierwszy nasz wyjazd na dzień przed meczem by nocować w pobliżu miejsca gry.
Pierwszy raz jechaliśmy na mecz w garniturach.
Pierwszy raz kibice przyjechali za nami jako zorganizowana i rozśpiewana grupa, wymalowana naszymi barwami.
Ale najważniejsze, że tego dnia Eagles pierwszy raz ponieśli porażkę z polską drużyną.
Nie ma sensu opisywać samego meczu, bo wszystko jest na pzfa.pl. Warto wspomnieć, że na boisku zabrakło Tomka Józefioka, przyszłego MVP ligi, który w tygodniu poprzedzającym półfinał skręcił kostkę podczas treningu na Kolejarzu. To zryte przez dziki boisko z jednej strony przyzwyczaiło nas do wielkiego wysiłku, a z drugiej było jednym z naszych największych przeciwników.
Wracając do meczu ostatecznie pokonaliśmy Warszawę szesnaście do trzynastu i wygraliśmy wicemistrzostwo Polski. Po ostatnim gwizdku wszyscy łącznie z kibicami wybiegli na boisko, choć niektórzy chyba wciąż nie mogli uwierzyć w to co się stało. Gdy emocje opadły przystąpiliśmy do ucinania brody trenera głównego Wojciecha "E.Tee.iego" Grzybka.
Dwa tygodnie później pojechaliśmy do Warszawy gdzie z The Crew przegralismy tytuł mistrzowski.
Ostatnio zmieniony przez [[LEGO]] dnia Pon 6:57, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gruber
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Brynow
|
Wysłany: Pon 0:24, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
w pierwszej akcji:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Colorado
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pon 2:16, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsza akcja - I-Pro Right TE Out Bootleg
73yd TD Pass (wciąż rekord PZFA)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prezes
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leeghotta
|
Wysłany: Pon 15:01, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jo żech był kickerem. a na rozgrzewce wchodziły mi kopy z 40 paru jardów zdobyłem 2 XP.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[[LEGO]]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice - Ligota
|
Wysłany: Pon 18:05, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
04:
Foto: Mirosława Łukaszek
13 września 2008. Górnicy schodzą z boiska po przegranym meczu z Husarią Szczecin 22:17 ostatecznie kończąc sezon na szóstym miejscu.
Trudno mi wyróżnić jakieś wcześniejsze wydarzenie z tamtego roku, więc sprowadzę cały sezon do krótkiego podsumowania.
Po przegraniu czterech z siedmiu meczów wszyscy mieli prawo odczuwać wielki niedosyt. Zwłaszcza, że i dwa ze zwycięstw nie były zdobyte z łatwoscią. Jednak pretensje moglismy mieć tylko do siebie. Ale również bez przesady w drugą stronę. Nie licząc meczu w Jaworznie kiedy zabrakło na boisku Bartłomieja Jaguszewskiego, ani razu nie przegraliśmy różnicą większą niż ilość punktów za jeden touchdown (8 czerwca z Pomorzem 22:28, 23 sierpnia z The Crew 19:20 i wspomniany wynik z Husarią 22:17). Nie jest to bynajmniej rozgrzeszenie, ale świadectwo na walkę do samego końca za każdym razem. A że nie ułożyło się po naszej myśli, to kto wie, czy ostatecznie nie wyszło nam na dobre z perspektywy czasu.
Tak czy inaczej warto wspomnieć o tym, że w sezonie 2008 - jeśli mnie pamięć nie myli - graliśmy wszystkie mecze w czysto polskim składzie i mieliśmy przyjemność jako pierwsza drużyna zmierzyć sie z The Crew wspartym Georgem Abele, który chyba nie zrobił na nas piorunującego wrażenia. Kilka razy potem gdybaliśmy co by było gdyby piłka po jednym z naszych touchdownów poleciała kilka centrymetrów w inną stronę, ale dla mnie chyba ciekawsze jest to, że dwa touchdowny w tym meczu zdobył wtedy nasz manager Witold Wolny. Który pełnił tę funkcję przez rok, po tym jak zastąpił Szymona Widerę, który w listopadzie 2007 przeszedł/założył Zagłębie Steelers. Warte podkreślenia jest, że 2008 roku drużyna pozyskała pierwszych prywatnych sponsorów a także wykonała pod względem organizacyjnym kilka kolejnych kroków naprzód.
Choć znów nie udało sie zagrać w Katowicach, to na swoje konto możemy wpisać popularyzację futbolu amerykańskiego w Jaworznie i Piekarach Śląskich oraz przez angazowanie się w różne akcje i pokazy. Poza tym w meczu inaugurującym ligę, w którym pokonaliśmy Kraków Tigers 47:0 po raz pierwszy w historii wystąpiliśmy w czarnych koszulkach.
A sezon skończył się dla nas kilka tygodni po ostatnim meczu, ponieważ jeszcze do połowy października odbywały się treningi.
Na zdjęciu od lewej:
Tomasz Jóżefiok (41 jardowy Field Goal w meczu z Husarią), Borys Harasimowicz, Sławomir Szymuś a za nim tadeusz Oko, Łukasz Chrobok (touchdown w meczu z Husarią), Robert Płonka, Paweł Krzywdziak, Łukasz Gawenda, Wojciech Grzybek, Sebastian Bijok, Krzysztof Czernia (touchdown w meczu z Husarią)
Kto by chciał poczytać relacje z tego oraz wcześniejszego sezonu, to znajdzie je przy odpowiednich meczach w tabeli pod tym linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
PS Oczywiście zachęcam do komentowania spotkania z Husarią, bo akurat jest to jedyny mecz na którym nie byłem (nie licząc turnieju w Obornikach Śląskich w maju 2006).
Ostatnio zmieniony przez [[LEGO]] dnia Pon 19:00, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shaggy
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 21:24, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
na tym meczu to już nawet ja byłem : D
Ostatnio zmieniony przez shaggy dnia Wto 11:41, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[[LEGO]]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice - Ligota
|
Wysłany: Wto 10:49, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
03:
Foto: Mirosława Łukaszek
2009. Zmiany, zmiany idą.
Zdjęcie: 19 kwietnia, Wojciech Grzybek, były trener główny Silesia Miners, wtedy koordynator ofensywy Wrocław Devils z Jeffem Shiffmanem, nowym trenerem SM po pierwszym meczu tych dwóch drużyn w sezonie 2009, wygranym przez Górników 34 do 20. Po lewej Nathan Dewey* asystent Jeffa.
Po nieudanym sezonie 2008 w naszej drużynie nastał czas przetasowań. Z różnych powodów z drużyny odeszli trenerzy Wojciech Grzybek (w Miners od pierwszego treningu, wkrótce potem we Wrocław Devils, obecnie Warriors Ruda Śląska) i Mirosław Banasik (do Zagłębie Steelers), a także kilku zawodników m.in. Borys Harasimowicz (w Miners od pierwszego treningu, do Warriors Zabrze) i Wojciech Krystek (do Warriors Zabrze, gdzie pełni również funkcję trenera głównego). Na ławce kontuzjowanych/nieaktywnych zasiedli m.in. Krzysztof Czernia, Remigiusz Dudek, Dawid Botorek, Łukasz Chrobok, Grzegorz Muszała i Grzegorz Korzeniewski. Jeszcze kilka innych osób udało się na emigrację zarobkową, ale nie na zawsze. Ponadto z funkcji managera zrezygnował Witold Wolny.
Co robią Miners w takich trudnych chwilach? Trenują dalej oczywiście.
Mimo braku zorganizowanej akcji rekrutacyjnej udało sie zwerbować sporo nowych zawodników, z których wielu przejawiało talent na tyle duży, by od razu zaistnieć w pierwszym składzie. W ekipie organizacyjnej też nastąpiło sporo zmian, najważniejszą było wejście w nasze struktury Olgi Faszczewskiej. Wkrótce - dzięki inicjatywie kilku zawodników - udało się pozyskać na trenera głównego naszego byłego zawodnika/trenera Jeffreya Shiffmana. Poza tym przenieśliśmy się na nowy obiekt treningowy w Szopienicach z ulgą i żalem zostawiając boisko Kolejarza.
Nowy trener główny był strzałem w dziesiątkę. Nie zmieniając składu zespołu zaczął z niego tworzyć zupełnie nową wartość. I tak po czterech miesiącach pracy pod jego okiem stanęliśmy w Rudzie Śląskiej naprzeciwko Diabłów. Tak już jakoś się to wszystko potoczyło, że ta dolnośląska drużyna jest jedną z czterech odgrywających największą rolę w naszej historii (pozostałe: Tigers, Eagles i Crew). Spotkanie było ciekawe nie tylko z powodu zaciekłej walki na boisku, ale również zmian jakie zaszły w obu zespołach przez zimę. Nasze zawirowania już opisałem, natomiast po stronie przeciwników głównymi sensacjami były trzy nazwiska: Grzybek, Spiropoulos oraz Wydrowski. Ostatecznie pokonaliśmy Devils ich własną nową bronią, czyli systemem ofensywnym "spread".
I tak zaczął się kolejny sezon...
mecz na youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=l7mXFj3YkfU
http://www.youtube.com/watch?v=kaPYJPaa7S4
*Nathan później prowadził Miners w meczu przeciw The Crew Wrocław 16 maja. Jeff był wtedy w USA.
PS Jeśli mogę dodać jakiś element własny, to był to ostatni mecz do którego byłem zgłoszonym zawodnikiem i przebrałem sie w pady. Ale nie miało to wiele sensu...
Ostatnio zmieniony przez [[LEGO]] dnia Wto 11:03, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ijon
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mineral de Silesia
|
Wysłany: Wto 11:31, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[[LEGO]] napisał: | (w Miners od pierwszego treningu, do Warriors Zabrze) |
Jak to się czasami dziwnie układa...
Ej, a na tym zdjęciu z Dachu Świata czyli Zelek to na pewno jest Prezes? Mnie się wydawa że raczej El Centrinho. No i tam też było nasze pierwsze safety, czy raczej "sasety" Wojtana, jeśli dobrze pamiętam? Czy to było w tej przedsezonówce z Tygrysami przed ligą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prezes
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leeghotta
|
Wysłany: Wto 13:23, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przeciez napisałem, że to ja ja grałem w tej chuście, ja grałem wtedy w DL a Center tylko w OL jak do dziś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ola "marino"
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S-c/ K-ce
|
Wysłany: Wto 15:29, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
miny trenerow na tym zdjeciu mowia wszystko mecz nie tylko o zwyciestwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mac1us
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: J-City
|
Wysłany: Wto 16:32, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prezes napisał: | Center tylko w OL jak do dziś |
tere fere, przeczesz pamiec przyjacielu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|